wszyscy myślą, że to dno. ale na dnie tak nie wieje...

Dziêki zrêcznoœci dworaka i sprzyjaj¹cym okolicznoœciom pi¹³ siê szybko po szczeblach kariery politycznej. "Dwór królewski Jana Kazimierza", z którym by³ zwi¹zany, stanowi³ oœrodek nie tyle ¿ycia
umys³owego, co towarzyskiego. W atmosferze salonów i flirtów móg³ powstaæ tylko taki styl, który wyra¿a³ b³yskotliwoœæ, elegancjê i kunszt artystyczny, a pomija³ wa¿ne zagadnienia ¿ycia. W twórczoœci Morsztyna przejawi³o siê to w b³ahoœci treœci, przy równoczesnym przeroœcie nagromadzonych przenoœni, porównañ i innych figur poetyckich (wyliczenia, stopniowania, powtórzenia, kontrasty i paradoksy). Zebra³ swe wiersze w zbiorach "Kaniku³a albo psia gwiazda" i "Lutnia". Znaczna wiêkszoœæ utworów by³a o tematyce mi³osnej. Nie chodzi w nich jednak¿e o proste wypowiedzenie uczuæ do ukochanej. S¹ to wiersze bêd¹ce wyrazem flirtu, który odznacza siê dworsk¹ elegancj¹ i salonowym dowcipem.
W "Bierzmowaniu" liczne, coraz ciekawsze wyliczenia wdziêków i czarów
piêknej Jagnieszki prowadz¹ do konkluzji, ¿e jest ona nie tyle dziewczyn¹, co raczej ogniskiem, które spala swym ¿arem zakochanego w niej mê¿czyznê. "Na kwiatki" - to urocze cacko poetyckie, gdzie autor zazdroœci zerwanym kwiatom, gdy¿ wplecione we w³osy jego ukochanej bêd¹ mog³y byæ bli¿ej z ni¹ ni¿ on sam. "Do trupa" - najg³oœniejszy sonet Morsztyna. Na zasadzie rozwiniêtego porównania ukazuje najpierw poeta podobieñstwo zakochanego do trupa. Nastêpnie pos³uguj¹c siê kontrastem zestawia spokój zmar³ego z cierpieniami zakochanego, by ostatecznie wyci¹gn¹æ zaskakuj¹cy wniosek, ¿e lepiej byæ trupem ni¿ kochaæ bez wzajemnoœci.
W "Niedostatku" znajdziemy ironiczn¹ uwagê na temat rozs¹dku i powagi kobiet. Poeta wylicza szereg zjawisk, które nigdy nie mia³y miejsca, ale podejrzewa, ¿e prêdzej staæ siê one mog¹ rzeczywistoœci¹ "niŸli bêdzie stateczna która bia³og³owa". Inny charakter ma "Pieœñ w obozie pod ¯wañcem". Widaæ w niej pewien przeb³ysk patriotyzmu, rzadko dochodz¹cy do g³osu pod piórem typowego poety dworskiego. Do ogó³u szlacheckiego odnosi³ siê poeta raczej z pogard¹, wyraŸnie daj¹c¹ siê tu odczuæ, bo do szlachty silniej
przemawia "natocz albo nalej" ni¿ g³os wodza wzywaj¹cego do walki z wrogiem.
Morsztyn t³umaczy³ tak¿e tragedie francuskie Piotra Corneille'a. J. A. Morsztyn, choæ nie wniós³ wielu wartoœci ideowych na miarê potrzeb ówczesnej Polski, dba³ jednak o piêkno form poetyckich, wzbogaca³ je, podnosi³ na wysoki poziom artyzmu i st¹d jego wiersze s¹ cenn¹ zdobycz¹ literatury polskiej.


v